Autor |
Wiadomość |
Jaroslaw24
Administrator
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz/Toruń
|
Wysłany: Nie 22:26, 28 Sty 2007 Temat postu: Wegetarianizm |
|
|
Jesteście wegetarianami [ANKIETA] jeśli tak to jaki czas i jak najogólniej nazywa się wasza dieta, ja od dzisiaj zamiast mięsa będę jadł soję i amarantus, czy ktoś ma jakieś doświadczeń czy to wystarczy? Nie pytam o wasze powody wegetarianizmu lecz doświadczenia, wpływ na zdrowie itp.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
prajn
Administrator
Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 10:48, 29 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Pozna wiosna, latem, miesa praktycznie nie jadam, ale kiedy przychodzi zima to zwykle pare razy na tydzien, choc bywa i tak ,ze codziennie a pozniej caly miesiac wolny od miesa, staram sie wsluchiwac w potrzeby organizmu + to co mam aktualnie w kuchni, lodowce
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krikro
Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 13:04, 05 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Nie jem mięsa, jem natomiast ryby (jedząc ryba mam mniejsze wyrzuty sumienia niż przy mięsie). Jest ok. Zdrowie mam doskonałe, kondycje doskonałą i czuję się doskonale. Powiem więcej, cera poprawiła mi się wprost niepomiernie - znikneły kaszaki, zaskórniaki, pryszcze i inne france. Więc jakby to powiedzieć, chyba polecam brak mięcha
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 12:08, 06 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Przez dwa lata byłam wegetarianką. Nie jadłam mięsa wcale, przy tym jeszcze się oczyszczałam kilkoma metodami Tombaka. Zmiany jakie zauważyłam u siebie przez ten czas potwierdzają słuszność mojej decyzji. Na ogół nie jestem mięsożerna i nie było to dla mnie zbyt dużym obciążeniem. Doskonale poczułam jak mój organizm pozbył sie toksyn, miałam więcej energii, nie potrzebowałam dużo snu, szybciej się regenerowałam, wyostrzyły mi się zmysły, wtedy czas jakby wolniej płynął, z perspektywy to były dobre lata (szkoda że wtedy jeszcze nie wiedziałam o teozofii). Ale pogorszyła się bardzo struktura włosa i zaczęły wychodzić niemalże garściami i bardzo łamały mi się paznokcie. Po około dwóch latach wróciłam do mięsa. Niestety nie czuje się z tym dobrze. jestem ociężała, senna, leniwa, to mi bardzo przeszkadza.
Dzisiaj znów myślę o powrocie do tamtego czasu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
goddrinker
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 18:38, 06 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
W dniu, w którym skończyłem 14 lat postanowiłem, że będę wegetarianinem. To już prawie 8lat. W domu jestem/staram się weganinem, jedynie będąc w podróży itp dam się skusić na ser czy produkty na bazie mleka, jaj...
Uwagi - jeżeli ktoś myśli, że wegetarianizm to kotlety sojowe i pasztety sojowe to ja mu współczuję...
Osobiście nigdy nie liczyłem składników, był prawie 2letni okres, gdy podstawą mojej diety były frytki( masakra.). Pracowałem wtedy ciężko.. Nigdy nie miałem problemów z brakiem jakiegoś związku/ substancji w organizmie... ale zawsze też w mojej diecie jest olbrzymi repertuar warzyw/owoców/ i produktów wzbogacanych (np. mleko sojowe + wapń..)
W zasadzie warto mieć na uwadze co gdzie się znajduję, okres przechodzenia z mięsa na jego brak może być odczuwany...
Wiadomo mięso jest energetyczne, i to odczujemy zapewne, że nie mam sił itp ale to tylko okres przejściowy, jak wydalimy syf z organizmu będzie ekstaza (no lekko przesadziłem)
Wogóle to wart sobie poczytać na stronach o wegetarianizmie weganizmie, jest tego trochę w necie. No i porównujcie info z kilku stron bo czasami naiwnie ludzie piszą pod wpływem "powołania dla lepszej sprawy" i upiększają i tak piękną prawdę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
prajn
Administrator
Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 9:47, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Warto pamietac ,aby przy diecie bez miesnej, stosowac zestaw wiatmin i soli mineralnych w kapsulkach. Jak wiadomo moze nam zaczac brakowac tych z grupy B, inna alternatywa to drozdze piwne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaktus
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 3:57, 10 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
ja kilka miesiecy temu próbowałem ograniczyc jedzenie miesa,ale z trudem przychodzi mi trawienie warzyw,mineło trochę czasu zanim się zorietowałem skąd te zaparcia:) i stwierdziłem ze jeszcze niejestem gotów na takie poswięcenie...
w zwiazku z dieta, tego lata próbowalem tagrze rzucić cherbate której pije bardzo dużo - z ok 3-5 litrów dziennie ograniczyłem do 3-6 szklanek. to była masakra bo po kilku dniach zrobilem sie bardzo senny i miałem problem z pozostaniem przytomnym w ciagu dnia - poprostu bezprzerwy zasypialem, wiec i z tym dalem sobie na razie spokój:/
ciekawą sprawą jes to ze przy okazji ograniczenia spozycia alkocholu wyjatkowo bolesnie odczówam kaca, jednak dochodzi do niego bardzo ciekawe uczucie egzaltacji:) naprawdę czuję się wtedy jakby duchowo pobudzony,silnie odczówam wszelkie jakby 'nie fizyczne' stany. moze to radość z bycia trzeźwym:)??
|
|
Powrót do góry |
|
|
prajn
Administrator
Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 15:42, 11 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Kaktus nic na sile, mam tu na mysli odzywianie to bardzo indywidualna kwestia, moze przyjdzie taki moment ,ze odechce Ci sie spozywac miesne potrawy do tego czasu staraj sie jesc "lzej" mniej tlusto, nie musisz calkowicie eliminowac miesa z jadlospisu.
Ja np. jadam mieso, srednio dwa razy w tygodniu czasami nawet czesciej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jaromiko
Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 9:10, 19 Sie 2007 Temat postu: kwestie techniczne w wizjach wegetariańskich |
|
|
Ja zastanawiałem się kilka razy po co własciwie w technikach medytacyjnych stosuje sie wegetarianiam i niekiedy skrajne glodowki ?
Doszedlem do kilku wnioskow:
1. mniej obciazony zoladek odciaza mozg i zwalnia jego moce obliczeniowe
2. zminiejszona waga ciala dziala stymulujaco na wydajnosc intelektualna czlowieka, wimy ze ewoluuja szybko tylko tegatunki gdzie stosunek wagi mozgu do reszty ciala jest odwrotnie proporcjonalny (im mniej ciala a wiekszy mozg tymlepiej)
3. w trakcie glodowki kiedy organizm jest na wyczerpaniu wysyla on sygnaly do podswiadomosci by ta juz szykowala sie na opuszczenie ciala, gdyz nie odbiera sygnalow o tym iz ma ciaglosc zapownieniona w dostawach zywnosci, zespoly adaptacyjne w tedy uwazaja ze czas zycia na takich zapasach nie bedzie dlugi, wtedy aktywuja tylna czesc mozgu te zaslaniana przez Zydow i Biskupow - jest to taki nasz GSM do kontaktow z niebem, i zachodzi mozliwosc polaczenia - najczesciej nie kontrolowanego
4. co do diety to jest super bo schudlem 24 kilo i sie ciesze
|
|
Powrót do góry |
|
|
avadhuta
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Pią 13:59, 28 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Jestem wegetarianiem od 17 roku życia. Czyli 31 lat. Zaczeło się od jogi oczywiście. Motywacja więc wyłacznie etyczna i religijna. Nigdy nie bawiłem sie w analizy ile w czym witamin, minerałów i takich tam rzeczy, nie było to dla mnie ważne i nie jest.
|
|
Powrót do góry |
|
|
adamwiniarski
Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chochołów
|
Wysłany: Nie 8:26, 03 Sie 2008 Temat postu: co do soi |
|
|
jestem wegetarianinem od 10 lat, jadłem sporo soi, ale prawdopodobnie większość soi jest genetycznie modyfikowana, więc praktycznie przestałem.
Z tego co wiem, głównym kłopotem wegetarian jest niedostarczanie witaminy b12, której źródłem jest głownie białko zwierzęce, ale jeśli jadasz np. jajka (szczególnie żółtka), to wszystko w porządku. Może być też ser, z tym,że oczywiście najlepiej, gdyby te wszystkie produkty pochodziły z jakichś wiejskich hodowli, w których nie stosuje się sztucznych nawozów, a kury nie są karmione hormonami i antybiotykami.. Jeśli nie jesz nabiału, to byłoby dobrze znależć dobry suplement w postaci np. drożdży piwnych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mandala
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Świnoujście
|
Wysłany: Wto 1:21, 17 Mar 2009 Temat postu: Re: kwestie techniczne w wizjach wegetariańskich |
|
|
jaromiko napisał: | Ja zastanawiałem się kilka razy po co własciwie w technikach medytacyjnych stosuje sie wegetarianiam i niekiedy skrajne glodowki ? |
przede wszystkim dlatego że w medytacji otwierasz się i energie są coraz bardziej subtelne a w zjadanym mięsie występują niskie i ciężkie energie śmierci - żeby zapobiec pomieszaniu nie należy jeść mięsa podczas intensywnych praktyk medytacyjnych
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adriel
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 22:30, 13 Kwi 2009 Temat postu: Wegetarianizm |
|
|
Jestem wegetarianinem. Nie jem mięsa ( czyli ryb także ) . Mój wegetarianizm wynika ze światopoglądu . Staram się krzywdzić tak mało istnień jak to tylko jest możliwe .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phaedra
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 21:57, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
witam
Jestem wegetarianinem od 5 miesiecy, powody czysto etyczne a przy okazji samopoczucie lepsze, mam dużo czytelnych snów. Staram sie spozywac jak najmniej produktow zawierajacych sztuczne dodatki. Zero kawy, herbaty tylko owocowe. Oczyszczam organizm cytrusami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dezerter
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Inowrocław
|
Wysłany: Pią 14:50, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Phaedra napisał: | witam
Jestem wegetarianinem od 5 miesiecy, powody czysto etyczne a przy okazji samopoczucie lepsze, mam dużo czytelnych snów. Staram sie spozywac jak najmniej produktow zawierajacych sztuczne dodatki. |
Do tej pory - brawo!
Cytat: | Zero kawy, herbaty tylko owocowe. Oczyszczam organizm cytrusami. |
A owocowych czytasz skład?!, bo owocowa to jeszcze wcale nie znaczy naturalna czy zdrowa - może się okazać gorsza niż kawa czy herbata, które o odpowiedniej mocy i ilości wydają się być całkiem niewinne.
Gogne polecenia do picia - herbaty ziołowe (mieszanki lub często zmieniane zioło), soki, kompoty (jesli jeszcze ktoś wie co to jest), woda mineralna/źródlana.
Oczyszczanie organizmu cytrusami - jeśli mieszkasz w Polsce to kiepski pomysł! - O wiele lepsze będą jabłka przywiezione "od babci" ze wsi (ale nie z sadu hodowlanego).
Jestem generalnie przeciwnikiem "oczyszczania" - jeśli masz od 5 msc zdrową dietę, to organizm już sam się oczyścił
zdrowia życzę
|
|
Powrót do góry |
|
|
|