Forum Teozofia.pl - nowa domena Strona Główna

 Czemu trwa cisza?
Idź do strony 1, 2  Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
zofia




Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 11:28, 26 Mar 2008    Temat postu: Czemu trwa cisza?

Dlaczego tak tu cicho????
Powrót do góry
Zobacz profil autora
prajn
Administrator



Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 13:51, 30 Mar 2008    Temat postu:

Nie wiem jak z pozostalymi bywalcami forum .ale jesli o mnie chodzi to jestem na etapie stabilizowania swojego zycia zawodowego/finansowego, skonczylem studia i robie to co jest moja pasja i pochlania mnie calkowicie, to tez zadziej tu bywam.

Co do teozofii to nic zmienilo z tym , ze kiedys mialem olbrzymi apetyt na ksiazki. wiedze ezoteryczna. Czytalem rozne dziela od huny po teozofie i kabale, przez glowe przechodzilo mi setki roznych mysli na temat tego jak to wszystko skonstruowane, ktore zwyklem spisywac i z ktorymi chcialem sie dzielic.

Dzis natomiast jest nieco inaczej wszystko wydaje mi sie prostsze i sprowadza do pewnych podstawowych zasad a mianowicie do pracy/wysilku na soba ,aby starac sie kazdego dnia byc jak najlepszym czlowiekiem, sumienie doskonale wskazuje mi kierunek. Staram sie kontrolowac czynny, slowa i mysli. I tak jak w przeszlosci czytalem cale masy ksiazek, wrecz przesadnie tak teraz juz nie odczuwam takiej potrzeby. Uwazam ,ze jesli dostatecznie sie zmienimy to i wiedza przyjdzie z ta zmiana w pewnej intuicyjnej postaci.

Do pisania jakos nie mam natchnienia, czesciej za to wole usiasc pomyslec o zyciu, ludziach i wyslac pozytywne mysli w eter.

Tak to w skorcie wyglada ze mna Smile


Ostatnio zmieniony przez prajn dnia Nie 13:53, 30 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dezerter




Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Inowrocław

PostWysłany: Pon 22:30, 31 Mar 2008    Temat postu:

ja mam podobnie - przyszło pewne uspokojenie a nawet dystans, ale na to trzeba przeczytać mnóstwo (i to tych właściwych) książek Cool
Po pewnym czasie zaczyna wyłaniać się sens - sens naszego życia - ale nie pytajcie mnie o niego - musicie znaleźć swój/sami Very Happy
Cóż mi pozostało - żyć! bo o to w tym wszystkim chodzi! nie o teorie lecz o praktykę, o egzamin z życia z którego będziemy rozliczeni u kresu.
Gdy zrobimy bilans końcowy to musi nam wyjść równanie
to co w głowie = temu co w życiu (zrobiliśmy)
Więc uważajcie Wink
Im więcej wiedzy tym większe oczekiwanie wobec was i większa odpowiedzialność.
Zwykłe szare i codzienne życie to najlepsza szkoła ezoteryczna, daje tyle okazji do ćwiczenia woli, panowania nad emocjami, kochania - mimo wszystko, widzenia bliźniego w nauczycielu czy teściowej i okazywaniu im czystej bezinteresownej miłości i życia w czystości.

No dobrze , ale spyta ktoś a gdzie jasnowidzenie, moce (samadhi) czy moc okultystyczna, magia - ano jest i to wszystko prawda!
Ale gdy sie osiągnie Wiedzę to się rozumie, że mocy tych nie można wykorzystywać bez konsekwencji a konsekwencje są bolesne i szkodliwe.

Wszystko we wszechświecie ma swój rytm i czas, czas naszego wzrastania też nie może bez konsekwencji dla nas przekraczać pewnych barier - nie można z 10 latka stać się nagle dojrzałym mężczyzną. Bo w życiu dorosłym czyha wiele niebezpieczeństw - i co uczciwsi "nauczyciele duchowi" o tym piszą.
Na moce przyjdzie czas gdy będziemy do tego gotowi i będziemy umieli nad nimi panować , ale wówczas nie będziemy chcieli z nich już korzystać Smile
więc wzrastania wszystkim życzę, szybkiego i stabilnego, ale nie skokowego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zofia




Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 0:28, 07 Kwi 2008    Temat postu:

Prajan, gratuluję. Właściwie zadałam pytanie i intuicyjnie krażyłam około podobnej wypowiedzi, którą obaj z Dezerterem umiesiciliście. To nie dziwne. Znam chyba ten stan, pierw ładowanie dyskietek, to interesujace, porywajace, a gdy jest tego nadmiar i przesyt następuje "praktyka" w zyciu, jak i "nieustajace" przetrawianie, porządkowanie tych nowosci nawet poza świadomoscią. Wg mnie tak jest na okrągło. Teraz jestem w etapie ponownego uzupełniania ludzkiej myśli , nowej wiedzy, tego nigdy nie braknie. Złoża takie znalałam min TU, w bogatej bibliotece i w linkach Dezertera. Gdy zaliczy sie jedno, pojawia się drugie,,,,a gdy coś chcemy znowu wiedziec to ot jest....
Lecz oczywistym jest, ze praktyka -życie, jest sednem rzeczy.
No tak ale 'mędrcy"sie czasem odezwą, albo pojawią sie jeszcze nowi na miarę każdego? Smile Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
prajn
Administrator



Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 8:57, 07 Kwi 2008    Temat postu:

zofia napisał:
Znam chyba ten stan, pierw ładowanie dyskietek, to interesujace, porywajace, a gdy jest tego nadmiar i przesyt następuje "praktyka" w zyciu, jak i "nieustajace" przetrawianie, porządkowanie tych nowosci nawet poza świadomoscią. Wg mnie tak jest na okrągło.


Dokladnie, wszystko ma swoj rytm, czas i miejsce.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasia




Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 10:22, 07 Mar 2009    Temat postu:

...............Znów trwa cisza ........... To już miesiąc.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
prajn
Administrator



Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 0:17, 13 Mar 2009    Temat postu:

Faktycznie trwa cisza ale ciszy nie zawsze trzeba sie obawiac Smile

Nie wiem jak Wy (chodz ,ze czesc powiem podobnie) ale jesli chodzi o mnie to nie ma juz sposobu zebym zawrocil z swojej sciezki wrecz przeciwnie z kazdym dnie jestem coraz bardziej przekonany ,ze jest to sluszna droga.

Choc wydac sie to moze egoistyczne to akutalnie nie czuje potrzeby pisania czegokolwiek na forum, bylo natomiast czas kiedy wrecz przeciwnie czulem ogromna potrzebe dzielnie sie z moimi myslami(niestety nie bylo wtedy naszego forum Smile ) pogladami, teraz to wszystko jest jak by bardziej spokojne, ugruntowane, pewne.

Wyszstko ma swoj cykl, jestem pewien ,ze i na forum predzej czy pozniej zrobi sie zywo.

Co do braku aktywnosci, przynajmniej z mojej strony jest to rowniez spowodowane sporym natlokiem zajec, ostatnio chodze spac o 2 w nocy i wstaje z rana.

Dobrej nocy i spokoju wszystkim zycze Smile


Ostatnio zmieniony przez prajn dnia Pią 0:18, 13 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lukasz82




Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 3:53, 13 Mar 2009    Temat postu:

Ja tez sie zgodze z prajnem.Odczuwam to tak ,że łączą nas więzi na duchowym poziomie i też nie potrzebuje pisać codziennie na forum,aczkolwiek zaglądam tu zawsze z przyjemnoscią.W moim przypadku jest tak ,że każdego dnia odczuwam gdzies was i ludzi kroczących po drodze i działających wciąż w tej Wielkiej Sprawie (a przynajmniej staram sie z wami jakoś łączyc).Czasem odbieram jakies strzępki mysli które mi pomagają i wznoszą wyżej i staram sie takie same wysylac.
Dobrze jest wiedziec,że jest ktos, kto kroczy tą samą drogą.
Podejrzewam,że będzie jeszcze wiele przypływów tematów i rozmów na tym forum,a ta cisza czasami to tez jakas lekcja dla nas.
Myśle,że każdy z nas powinien przez chwile każdego dnia pomyśleć o innych "współbraciach",bo to jakby wymiana sił między nami i zawsze komus pomoże.
DO ZOBACZENIA NA FORUM Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
prajn
Administrator



Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 15:08, 13 Mar 2009    Temat postu:

"Odczuwam to tak ,że łączą nas więzi na duchowym poziomie i też nie potrzebuje pisać codziennie na forum,aczkolwiek zaglądam tu zawsze z przyjemnoscią."

Dokladnie tak Smile


Ostatnio zmieniony przez prajn dnia Pią 15:09, 13 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
majka




Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: kraków

PostWysłany: Czw 10:14, 26 Sie 2010    Temat postu:

Zosiu, to parwda, ja się zapisała w tym roku i mam to samo zdanie, potworna cisza, to zncazy ludzie którzy tu sa nie są. Pomyłka znaczy się. to nie jest forum teozofów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
prajn
Administrator



Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 8:55, 27 Sie 2010    Temat postu:

Najwieksze rzeczy dokonuje sie w ciszy Smile

Jesli tylko czujecie potrzebe to dyskutujcie, wyrazajcie, pytajcie. Ja obiecuje w tym roku ukonczyc prace nad nowa strona.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
majka




Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: kraków

PostWysłany: Pią 10:41, 27 Sie 2010    Temat postu:

powiedzial co wiedział Pan Mentor!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Immanuel
Administrator



Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 2:35, 30 Sie 2010    Temat postu:

Majka spokojnie, przecież są urlopy, jeśli chcesz pogadać daj temat, a z przyjemnością pogadam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasia




Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 14:36, 13 Wrz 2010    Temat postu:

Każdy z nas kto tutaj zagląda chętnie czyta doświadczenia, zmagania lub spostrzeżenia innych. To też uczy bo tym samym przyglądamy sie sobie. No ale jak czytasz że ..... najwieksze rzeczy dokonuje sie w ciszy ...... to zaczynasz sie zastanawiać i milczysz żeby nie napisać czegoś głupiego. Milczą też inni jak czytają, że ktoś nie ma potrzeby pisania czegokolwiek na forum. Bo co? - bo jest już tak oświecony ze ze zwykłymi śmiertelnikami i zjadaczami chleba nie będzie dyskutować ? Po co pisać, po co inspirować, po co pobudzać do pracy. Jeśli wyłoni ci się sens życia - to opisz to może dasz komuś nadzieje, moze pokażesz droge, może ktoś uwierzy że warto zrobić choćby maleńki krok.
Jeśli nie chce ci się szukać natchnienia do napisania to po co to forum?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Immanuel
Administrator



Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 3:31, 14 Wrz 2010    Temat postu:

To nie jest tak, że ktoś tu czuje się bardzo oświecony i nie chce mu się zabierać głosu. Jakoś nie wiem dlaczego się tak dzieje jak się dzieje. Ja nie czuję się oświecony, no może pod tym względem, że uważam, iż znalazłem swoją drogę do Boga i prawdy.
Kasiu narzekasz na ciszę, a ja wrzuciłem temat z własnych przeżyć i poza adminem nikt mi nie odpowiedział. A ja nie wierzę, że byłem jedynym, który miał takie przeżycia lub podobne. Ty również nie zabrałaś głosu w tym temacie.
Może zimą będzie nas więcej przy kompach i ruszy? Nie wiem.
Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Teozofia.pl - nowa domena Strona Główna -> Pytania i odpowiedzi Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin