Forum Teozofia.pl - nowa domena Strona Główna

 Cześć
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
imagineering




Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Pią 11:33, 19 Sty 2007    Temat postu:

Częściowo się nie zgadzam.
W "Naukach Mistrzów Dalekiego Wschodu", jest wielokrotnie opisywana sytuacja przenoszenia się w czasie i przestrzeni.
Poprzez wprowadzenie się w stan wibracji - zamiany w "myśl" i materializacji w innym miejscu i czasie.
Możemy to potraktować jako wizualizację, ale z mojego doświadczenia wynika, że jest to jak najbardziej realne.
Saint Germain umiał to także.
Pytanie brzmi: jak tego osobiście doświadczyć? Jak wprowadzić sie w ten stan?
Pomocnicze są tu zarówno:
- hemi-sync - dudnienia różnicowe (mechaniczne doświadczanie)
- medytacje Kabały - [link widoczny dla zalogowanych] - polecam pliki audio do ściągniecia.
- inne metody naturalne: focusing, szamanizm, ustawienia systemowe Berta Hellingera,
- metody farmakologiczne - np opisane przez Castanedę
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rigw




Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 12:26, 20 Sty 2007    Temat postu:

Jesteście kochani. Laughing Nie mam w tej chwili czasu. (Prowadzę "walkę" rozwodową. Moja uwaga jest odciągnięta zatem, w tamtą stronę... "MAJA". Rozumiecie? Sad Ale, z Wami - moja radość życia. Laughing ) Wrócę. Odpowiem. Skomentuję.
Chwała Ci prain, za to forum... Smile))
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnesa




Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 0:32, 06 Lut 2007    Temat postu:

Witam wszystkich. Dopiero zaczynam swoje spotkanie z teozofią i zabieram się do czytania poleconych wyżej pozycji. Dziękuję za rady od czego zacząć, bo niewiele jeszcze wiem na temat teozofii, a łatwo sobie niechcący zrobić mętlik w głowie i zniechęcić się.
Serdecznie pozdrawiam!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rigw




Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

PostWysłany: Wto 18:32, 06 Lut 2007    Temat postu:

[quote="Agnesa"]

Witaj Agnesiu! Początkująca. Rozumiem. Very Happy "Tyż" byłem taki. Kiedyś. Był czas. Very Happy
Ale! Dotarłaś aż "tutaj"! Very Happy "Gut". Gratulacje. A teraz, pora się ZWERYFIKOWAć... ... ... Very Happy Czyń zatem, TYM, co Cię tu przywiodło i: sprawdź się, sama przed sobą - czy to już? Very Happy Czy jeszcze nie? Confused Poczekamy!... Very Happy Jak zawsze... poprzez wcielenia... na Ciebie... Smile "POTEM" (W TYM OCZYWIśCIE WCIELONKU...) - daj znać... Very Happy Sprawdź się, wobec samej siebie! ... Very Happy


Ostatnio zmieniony przez rigw dnia Wto 19:05, 06 Lut 2007, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rigw




Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

PostWysłany: Wto 18:52, 06 Lut 2007    Temat postu:

[quote="imagineering"]Częściowo się nie zgadzam.

Imag... Very Happy (Za długi, jak dla mnie, ten Twój nick.) Przepraszam: sprzeczność. W Twojej wypowiedzi. Ja, nazywam to zawsze: "zgrzytem" Very Happy Z Twojego doświadczenia wynika, że jest to możliwe! A jednak w sekundę potem, błagasz, o wszelkie "wskazówki" - jak to osiągnąć??? Więc, czym zatem jest Twoje, deklarowane "doświadczenie"? Skoro błagasz o metody jego: OSIąGNIęCIA??? Shocked "ZGRZYT" - konflikt wykładni. Zrezygnuj z "doświadczenia" w swej wypowiedzi, a Twoje pytania, nabiorą sensu. Nie uważasz? Very Happy Pozdrówka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pawelb




Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lubuskie

PostWysłany: Czw 10:13, 08 Lut 2007    Temat postu:

Miałem na Mysli Very Happy dając przykład z "Drogi>>>>" że -może to zabrzmi przewrotnie DRÓG JEST WIELE Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy
teozofia w rozumieniu filozoficznym jest przykładem.
czym żę jest jak to ujełaś podróż w czasie i przestrzeni, wibracją , jak nie Myslą Wink
Jam Jest.. Exclamation mysl Samoświadomosci, .....
nie upieram się jakoś szczególnie przy jakies pozycji czy autorze, każda pozycja ma coś do powiedzenia, przekazania jest Myslą.
ja jako poszukujący myslę że "minęło " mi szukanie na siłe dowodów, faktów, Smile
szukam w Sobie. :jak na górze tak i na dole"
oddycham doswiadczam myslę
Wszechswiat jest krainą obfitości Jam Jest Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pawelb




Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lubuskie

PostWysłany: Czw 10:17, 08 Lut 2007    Temat postu:

Kochani Very Happy pozdrawiam wszystkich Exclamation
P>S.
moja odpowiedz odnosiła sie do "Nauka Mistrzów Dalekiego Wschodu.."
oczywiście . pogalopowałem ha ha Very Happy Very Happy
do zaobaczenia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
imagineering




Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 10:17, 13 Lut 2007    Temat postu:

ad rigw

"A jednak w sekundę potem, błagasz, o wszelkie "wskazówki" - jak to osiągnąć??? Więc, czym zatem jest Twoje, deklarowane "doświadczenie"? "

Wolę wycofać twierdzenie, że można się zdematerializować. Faktycznie tego nie doświadczyłem.
Na razie doświadczam stanów, kiedy moja myśl (intencja, nie afirmacja) staje się faktem, ale nie materią.
Natomiast przyzwalam, dopuszczam myśl, że można iść jeszcze dalej i zmaterializować myśli.
Każdy ma swoją drogę i swoje metody. Smile
Wprowadzenie świadomości w wibracje jest taką metodą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nikt




Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 12:27, 14 Lut 2007    Temat postu:

Witam wszystkich.
Dla odmiany podam swoje doświadczenia w życiu, może kogoś to zainspiruje Smile .
Moja droga w literaturze(w kolejności chronologicznej) to głównie pozycje:

1) Biblia tysiąclecia Stary Testament, nieco później Nowy- podstawówka
2) Praktyczny kurs okultyzmu - tylko czytanie bez praktyki (strach przed konsekwencjami Smile
3) J.A.S "DROGA W ŚWIATY NADZMYSŁOWE. RADŻA JOGA" (tylko etap oczyszczenia, przygotowania, wewnętrzny opór przed praktyką bardziej zaawansowanych form, od dharany począwszy)
4) Obecnie zafascynowała mnie "Złota Księga" Hrabiego de Saint Germain i stanowi główne źródło inspiracji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nikt




Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 12:30, 14 Lut 2007    Temat postu:

ups. przepraszam wszystkich, ale ten post powyżej miał wylądować w innym wątku, ale przerzuciłem niechcący okienka Sad w trakcie klikania "Wyślij". Przepraszam wszystkich za wtrącenie nie ad meritum Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karpek




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 21:44, 06 Paź 2008    Temat postu:

Witam.
Dopiero od paru miesięcy zaczynam zagłębiac sie w Teozofie, to jest to czego szukałem, i nie zamierzam juz zejść z tej sciezki. Jestem stosunkowo nowy, wiec narazie nie bede sie wypowiadał, będe narazie studiowałVery Happy. Pisze z powodu pewnej książki którą ostatnio przeczytałem pt"Misja", i która bardzo dużo we mnie zmieniała podobnie jak Teozofia, i tak jakby te dwie rzeczy utworzyły w mojej głowie całkiem nowy obraz.
Ksiązka jest o człowieku którego zabierają (w celu edukacji)na jakis czas ludzie z innej planety dużo bardziej rozwinieci duchowo, i technologicznie.
Jest tam dosc dużo na temat reinkarnacji,ciała astralnego...., o naszej ewolucji, ze srodkiem do celu jest medytacja, i jest przedstawione co my ludzi na naszej planecie robimy zle, i jak to wszystko powinno wyglądać.
Przekaz moim zdaniem jest niesamowity, i wydaje mi sie ze choc sa pewne róznice to mozna z tym wszystkim powiązac Teozofie, i jak Teozofia nie jest dla kazdego, to ta książka jest dla kazdego, i pozwala zrozumiec podstawowe sprawy.
Jestem strasznie ciekawy Waszych wypowiedzi po przeczytaniu tej książki, i nie zrazajcie sie do poczatkowej fantastyki, poprostu trzeba ją przeczytac całą, i wtedy wyciągnąć wnioski.
AAA.thiaoouba.cAm/misja.pdf
Czekam:D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karpek




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 17:02, 11 Paź 2008    Temat postu:

Nie potrafie zrozumiec pewnej rzeczy. Mianowicie takiej ze poleclem ta ksiazke okolo 140 osobom, glownie poprzez gierke internetowa plemiona ok 130 osob, i do teraz nikt tej ksiázki nie przeczytal, co miedzy czasie sprowokowalo mnie do dzialania, i postanowilem napisac o tym wszystkim co mam w glowie. Glownie pisze o swiecie w ktorym nie ma pieniedzy, i jest materializm ale w calkiem innej formie. Wiara Teozoficzna jest z tym troszke sprzeczna, ale wydaje mi sie ze zrozumialem pewne rzeczy chyba az za bardzo. Jest mozliwosc stworzenia tu i teraz w tym materialistycznym swiecie, takiego swiata jak powinien wygladac zgodnie z nasza ewolucja. Jest maly problem, poniewaz niektore osoby nie sa jeszcze w stanie tego pojac, to nie ich czas, ale wierze w to ze jednak wiekszosc w tym zyciu bedzie w stanie to pojac. Choc Teozofia wyklucza calkowicie egoizm, to wydaje mi sie ze jednak troszke egoistyczne jest rozwijanie samego siebie, pozostawiajac wszystkich samym sobie. Wem ze chodzi o to ze to my juz doszlismy do tego momentu, ze jestesmy w stanie to zrozumiec, ale mimo wszystko nie powinnismy zostawiac wszystkich. Miedzy innymi dlatego ze niedlugo jesli dalej nasza cywilizacja bedzie taka jak jest teraz to zniszczymy nasza planete, a tym samym samych siebie, kazda planeta ma swoja granice, i nie chodzi tu o atomowki. Wiem ze w Teozofi chodzi troszke o cos innego, i to jest bardzo dobre, tylko co z reszta co z innymi ktorzy sa bardzo wielkim procentem. Ja wlasnie nie zamierzam byc egoista, i cale swoje zycie poswiece by w jakis sposob pomoc innym, i moze chce dzialac wbrew ogolnemu prawu, bo kazdy sam do tego musi dojsc, ale wydaje mi sie ze jest mozliwosc zeby to troszke przyspieszyc.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
prajn
Administrator



Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 10:17, 12 Paź 2008    Temat postu:

karpek napisał:
Choc Teozofia wyklucza calkowicie egoizm, to wydaje mi sie ze jednak troszke egoistyczne jest rozwijanie samego siebie, pozostawiajac wszystkich samym sobie.


Teozofia traktuje o rozwoju z tego wzgledu ,ze z rozwojem ida w parze wieksze mozliwosci czynienia dobra i pomagania ludzkosci.

Kto mysli tylko o swoim rozwoju nie ma szans na prawdziwy postep.

Co do ksiazki ktora polecasz, niestety nie mialem jeszcze okazji przeczytac.

Czy jest autentyczna tez oczywiscie powiedziec nie moge. Jesli jednak przyczynila sie do Twoich refleksji nad zyciem a tym samym wplynela na jego zmiane (dobra zmiane) to nic innego sie nie liczy.

Na mnie naprzyklad olbrzymi wplyw wywarla seria R.Monroe (Podroze poza cialem) dopiero pozniej trafilem na teozofie - dzis mysle ,ze to najlepszy "prezent" jaki moglem w "zyciu" dostac.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karpek




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 19:04, 12 Paź 2008    Temat postu:

Mam 25 lat, i teraz dopiero zrozumialem calkowicie sens mojego i naszego istnienia. Cale zycie byłem egoistą, i to bardzo. Zawsze myslałem o sobie, dlaczego ja tak mam, dlaczego ja, czemu mnie to wszystko spotyka. Teraz własnie wszystko zrozumiałem, i wiem ze tu nie chodzi o wiare jak mówi nasza religia, która powinna przedstawiac te wszystkie wartosci, choc w głębi ma te wszystkie dobre wartosci. Chodzi o zrozumienie, o zrozumienie które dopiero do mnie doszło po 25 latach. Wiem juz ze moje przyszłe zycie bedzie polegac na przekazaniu tego komukolwiek. Wiem ze to bedzie bardzo ciezkie, poniewaz ja sam dopiero teraz to zrozumiałem, i całe społeczenstwo jest z tym sprzeczne. I najwazniejsze jest to zeby przekazac to logicznie, zeby byla w tym wszystkim logika. Ja nie potrafie juz pozostac obojetnym na to, ja musze starac sie przekazac, komukolwiek. Całe swoje zycie juz temu poswiece, i nie oddam zycia za jednostke lub dwie, bo mijało by sie to z celem. Ciezko jest tez mi napisac o tym co zrozumiałem. Na poczatek napisze o swiecie który jest bez pieniedzy, i to wcale nie jest proste, ale dam rade. Strasznie pragne tego by wszyscy to zrozumieli.
I'm ready to love
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karpek




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 19:27, 12 Paź 2008    Temat postu:

czy for love Smile nie znam angielskiego, słucham wkółko Pauliny Lendy, mam talent. Czuje, i wiem ze pojołem to wszystko bardzo mocno, chciałbym poswiecic zycie by wszyscy to zrozumieli, ale to niestety nie jest takie proste, i nie ma takiej opcji. Egoizm, to ze pojmiemy wiedze Teozoficzną, w jaki sposób bedziemy w stanie przekazac ją np. naszej Mamie?. ?? Tak samo nie mozemy jeszcze niczego przekazywac, bo sami nie jestesmy jeszcze na tyle zagłebieni w tym, nie mozemy byc mistrzami. Spoko ze my juz opuscilismy linijki pod literkami, a inni dalej potrzebuja tych linijek. Nie wiem sam nie wiem, ale ja nie zamierzam być bierny, musze, i poswiece życie by przekazac to komukolwiek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Teozofia.pl - nowa domena Strona Główna -> Rozmowy ogólne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin