|
|
Autor |
Wiadomość |
Immanuel
Administrator
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 10:10, 25 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat jest tak znany, że nie ma o co się czepiać. (Życie i nauka mistrzów dalekiego wschodu)
Otręby nie są plewami i nie tylko świnie jedzą.
Monada jest iskrą płomienia Bożego (Bóg jest światłością), więc płód nie jest w ciemności, a sam ma Boże światło wewnątrz siebie. Przyjmowanie Boga jako czapy jest charakterystyczne dla teizmu. Kiedyś czytałem wywód księdza katolickiego na temat deizmu i mimo, że miał tytuł profesora, nie potrafił inaczej i co chwila wpadał w pułapkę teizmu. Praktycznie nie umiał nawet odpowiedzieć na moje zarzuty i wytykane błędy w myśleniu. Próbujesz mówić o wyznaniu deistycznym, cały czas podświadomie myśląc jak wyznawca teizmu. Bóg jest wszędzie i przenika wszystko. Jest istnieniem, bytem duchowym, a nie materialnym - nie ma materii i nie ma wymiaru.
Przeczytaj cytowany tekst jeszcze raz, tylko ze zrozumieniem, a nie bedziesz miał klopotu z tłumaczeniem pojęcia "jednorodny syn Boży", czy "nadszedł oczekiwany koniec". Yeszua wyjaśnia to w tak oczywisty sposób, że trudno coś jeszcze dodać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
aniart
Dołączył: 17 Lip 2013
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 19:07, 28 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Nie znam wszystkich dzieł związanych z sektami, na zgłębienie ich brakło by nie jednego życia...
Okrywa nasienna i łuska stanowią odpad zbożowy, są więc plewami. Otręby są zdrowe, ale ciężkostrawne; a swoją drogą, czego to ludzie nie zjedzą?
Nie wszystkim pisane jest tzw. „oświecenie”, ostatecznie zawsze można być innego Ducha. Wolę pozostać w ciemności, tam gdzie jest prawda. Deizm, teizm, ateizm, a może panteizm; żeby nie było nieporozumień postawę swoją uzasadnię, powołując się na uznany autorytet w kręgach teozoficznych.
„To bowiem nie może mieć żadnego przedmiotu poznania. Czy płomień może być nazwany istotą ognia? Owa istota jest życiem i światłem wszechświata, ogień i płomień zaś jest zniszczeniem, śmiercią, złem. Ogień i płomień niszczą ciało arhata, istota czyni go nieśmiertelnym.”
„Gorący dech to Ojciec, który pożera potomstwo, te różne heterogeniczne, wielotwarzowe elementy, powstałe z różnych pierwiastków, a pozostawia jednorodne. Zimny dech to Matka, która poczyna, kształtuje, wydaje i ponownie do swego łona przyjmuje, aby je przekształcić w zaraniu dnia Brahmy – ponownej manwatary.”
„Wszechświat produkuje (wytwarza, działa) i skierowuje od wewnątrz na zewnątrz. Jak na górze, tak i na dole, jak w niebie, tak i na ziemi (...)”
„Zgodnie z naukami wschodniego okultyzmu, ciemność jest jedną, prawdziwą rzeczywistością, podstawą i korzeniem światłości (…) Światło jest materią, a ciemność czystym duchem.”
„Tak więc ciemność jest tą wieczną matrycą, łożyskiem, z którego wynika źródło światła i w którym zanika.”
[Helena Bławatska „Doktryna Tajemna”]
Dlatego wszelkie religie bądź sekty opierające się na kulcie ognia i używające określeń związanych ze światłością - w tym judaizm, chrześcijaństwo, hinduizm - nie sięgają pierwotnej przyczyny, tak więc nie dochodzą do prawdy.
Ciemność jest Matką-Ojcem, światłem jest ich Syn.
WYKASOWANO MÓJ POST JAKO ODPOWIEDŹ NA PONIŻSZY, A BRZMIAŁ ON:
Najpierw Amma potem Abba...
PRAWDA BOLI...
Ostatnio zmieniony przez aniart dnia Śro 23:25, 31 Lip 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Immanuel
Administrator
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 9:44, 29 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
aniart napisał: | Nie znam wszystkich dzieł związanych z sektami, na zgłębienie ich brakło by nie jednego życia... |
Człowiek rodzi się głupi i umiera głupi (przynajmniej na obecnym etapie rozwoju). Nikt nie jest wstanie zgłębić całej wiedzy. Jednak choćby z tego względu nikt nie ma prawa cudze wyznanie nazywać ad hoc sektą.
Nie znasz podanych przeze mnie cytatów i nie korci Cię aby je zgłębić? To czemu uważasz, ze inni powinni zgłębione mieć Twoje cytaty i je podzielać z Tobą?
aniart napisał: | Nie wszystkim pisane jest tzw. „oświecenie”, ostatecznie zawsze można być innego Ducha. Wolę pozostać w ciemności, tam gdzie jest prawda. |
Nikt z nas nie ma monopolu na prawdę. Nieuzasadnionym jest więc Twoje twierdzenie, że ją posiadasz. Nawet takie autorytety jak przytaczana tu Bławatcka nie ma nań monopolu i ma prawo się mylić. Nie można do wszystkiego podchodzić tak bezkrytycznie i przyjmować to co się przeczytało jako Prawda Objawiona. To co według Ciebie jest ciemnością, niekoniecznie nią musi być w rzeczywistości, albowiem ciemność bez światłości nie istnieje, tak jak światłość bez ciemności. Inaczej skąd byś wiedział co jest ciemnością, a co światłością? To jak małzeństwo - mąż i żona - jedno bez drugiego nie ma racji bytu, nie jest małżeństwem i się nim nie nazywa. Nawet Duch, Bóg zachowują tę dwoistość - Abba Amma.
Chcę zauważyć, że nasz wzrok jest zbyt niedoskonały, aby był wstanie odróżnić ciemność od światłości i odwrotnie. Kompletnie nie dostrzegamy światła ultrafioletowego i nie widzimy w podczerwieni, a to też światło. Jak więc możemy mówić, co było pierwsze i co się z czego zrodziło? Więc co jest tą Twoją Prawdą? Zdaję się, że uznajesz tylko swoją prawdę jako Prawdę, bo jest Twojsza. Wydaje mi się, że samą światłość widzisz tylko materialistycznie i to bardzo wybiórczo.
Chciałem zauważyć, że chrześcijaństwo to nie jest tylko teizm, a teozofia wywodzi się z panteizmu, a dalej idąc z hinduizmu. Teizm, deizm, ateizm są tak sprzeczne w swej filozofii pojmowania świata, że mieszanie tego i wrzucanie w czambuł do jednego wora, jest delikatnie mówiąc przesadą.
Z tych przytoczonych powyżej względów chyba nie znajdziemy wspólnego języka. Dalszą dyskusję z Tobą, ja przynajmniej, uważam za bezcelową.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by Sopel &
Programosy
|